top of page

Serwis informacyjny

Zdjęcie autoraWitold Augustyn

UZDROWIENIE

NIECODZIENNIK ODC. 83



Kiedy zbliżało się kolejne święto żydowskie, Jezus ponownie udał się do Jerozolimy. Do miasta wszedł przez Bramę Owczą, przy której znajduje się sadzawka, zwana po hebrajsku Betesda. Była ona zabudowana pięcioma krużgankami. W ich cieniu leżało wielu chorych: niewidomych, kulawych i sparaliżowanych, którzy czekali na poruszenie się wody. Wierzyli bowiem, że do sadzawki co jakiś czas zstępuje anioł, o czym miało świadczyć poruszenie się wody. Ludzie ci byli przekonani, że pierwsza osoba, która znajdzie się w wodzie po jej poruszeniu, będzie uzdrowiona niezależnie od choroby, na jaką cierpi. Leżał tam również człowiek chory od trzydziestu ośmiu lat. Gdy Jezus go ujrzał, od razu poznał, że cierpi od dawna. Spytał go więc: — Czy chcesz być uzdrowiony? Na co chory odparł: — Panie, nie mam nikogo, kto by mnie wprowadził do sadzawki, gdy woda się poruszy. A zanim sam się doczołgam, ktoś inny wchodzi tam przede mną. Wówczas Jezus rzekł: — Powstań zatem, weź swoje posłanie i zacznij chodzić! I od razu człowiek ten stał się zdrowy! Podniósł więc swoje posłanie i zaczął chodzić. A ponieważ wydarzyło się to w szabat, przywódcy religijni powiedzieli do uzdrowionego: — Jest szabat, więc nie wolno ci dźwigać posłania! On jednak tak im odrzekł: — Ale przecież Ten, który mnie uzdrowił, powiedział: „Weź swoje posłanie i zacznij chodzić!” Wtedy oni zapytali: — Kto ci polecił nosić posłanie? Lecz uzdrowiony nie wiedział tego, gdyż Jezus oddalił się już od tłumu, jaki zgromadził się w tym miejscu. Później, w świątyni, Jezus odszukał uzdrowionego i rzekł: — Zostałeś uleczony, więc nie grzesz więcej, aby nie przydarzyło ci się coś gorszego! Po tym spotkaniu mężczyzna udał się do przywódców religijnych, donosząc im, że człowiekiem, który go uzdrowił, był Jezus. Zaczęli więc atakować Jezusa z tego powodu, że uzdrowienia dokonał w szabat.


JAN 5, 1-16 (NPD)

 

Ta historia rozgrywa się w Jerozolimie, przy sadzawce Betesda, miejscu, które było swego rodzaju starożytnym uzdrowiskiem. Wyobraźcie sobie tę scenę: pięć krużganków, cień, w którym znajduje schronienie wielu chorych, każdy z nich z nadzieją w sercu. To miejsce, gdzie miesza się marzenie z desperacją, gdzie ludzie oczekiwali na swoją szansę, na moment, który odmieni ich życie. I tu pojawia się Jezus. Nie z jakimś magicznym zaklęciem, ale z prostym pytaniem: „Czy chcesz być uzdrowiony?”


 

Comments


bottom of page