top of page

Serwis informacyjny

KONIEC ŚWIĄTYNNEGO JUDAIZMU?

Zdjęcie autora: Witold AugustynWitold Augustyn

NIECODZIENNIK ODC. 157



Nie myślcie, że przyszedłem po to, aby rozluźniać przepisy Prawa czy przesłanie Proroków. Nie przyszedłem ich rozluźniać, lecz aby samemu zrealizować wszystko, o czym mówią te pisma. Dlatego uroczyście wam oświadczam, że do czasu, w którym obecne Niebiosa i doczesna Ziemia przeminą, żadna litera, nawet ta najmniejsza, nie zmieni się w Prawie Mojżeszowym, gdyż Prawo to odwzorowuje Bożą świętość, która nigdy się nie dezaktualizuje. Kto zaś chciałby nauczać Prawa w inny sposób albo inaczej interpretować jego rolę, rozluźniając przy tym jego przepisy, choćby nawet najmniejsze – i tak nauczał innych – ten będzie najmniejszy w Królestwie Niebios! Ten zaś, kto by mnie naśladował i nauczał o tym Prawie jak ja, ten będzie wielki w Królestwie Niebios. A mówię to, by uzmysłowić wam, iż wejście do Królestwa Niebios zależy nie od zewnętrznego zachowania człowieka regulowanego Prawem Mojżeszowym, lecz od postawy jego serca. To ono powinno oblec się w prawość, która ma znacznie większe znaczenie niż sprawiedliwość, o której mówią faryzeusze i uczeni w Piśmie. Dobrze to zrozumcie: jeśli nie obleczecie waszych serc w sprawiedliwość większą od tej, o której mówią przywódcy religijni, nie wejdziecie do Królestwa Niebios!

MATEUSZ 5, 17-19 (NPD)

 

W Ewangelii Mateusza Jezus konfrontuje stare z nowym, zderza nas z niezmiennością Bożego prawa i swoją misją. W dzisiejszych czasach, w świecie pełnym zmian, aktualizacji, nowych trendów i przepisów, Jego słowa brzmią niemalże rewolucyjnie. Wyobraźmy sobie, jakbyśmy chcieli zainstalować nową wersję systemu operacyjnego w naszym komputerze, ale Jezus mówi, „Nie, żadnej aktualizacji! Ten system jest doskonały od samego początku, trzeba go tylko zrozumieć i właściwie używać.” Oczywiście mówiąc te słowa, nie ma na myśli systemów z Redmond czy z Cupertino (...)


 

Comments


bottom of page